Finca El Llano kojarzona jest już nieco w polskim środowisku kawy specialty ze względu na Raula i Jolę, którzy zajmują się nią od lat. Znajduje się nieopodal kolejnej znajomo farmy, której nazwa może brzmieć znajomo, czyli Finca El Soledad, umiejscowionej w regionie Acatenengo, nazwanego tak od wulkanu, którego żyzne zbocza porasta bujna roślinność, w tym wiele hektarów uprawe krzewów kawowca.
Kiedy kilka lat temu Raul przejął rodzinną farmę, bardzo szybko rozpoczęły się zmiany, mające na celu podnieść jakość produkcji - podjął się on renowacji infrastruktury, zaczął eksperymentować z uprawą nowych odmian botanicznych, skupiając się na znalezieniu tych, które zapewnią większą odporność i wydajność, zachowując jednocześnie najwyższą możliwą jakość smaku kawy.
W oczy rzuca się jego ciągłe wychodzenie poza utarte schematy, w procesie ciągłego poszukiwania najlepszych rezultatów zarówno pod kątem uprawy, smaku, jak i oddziaływania na środowisko, oraz społeczność farmerów. W zeszłym roku na cel wziął kwestię z zagadnienia rolnictwa regeneracyjnego, jaki jest zwiększenie żywotności gleby, zwiększając jej potencjał do wychwytywania z atmosfery dwutlenku węgla i poprawiające ilość oraz jakość plonów, pozwalając zmniejszać ilość zużywanych nawozów i środków ochrony roślin.
Farma bierze udział w programie Coffee Co-Changers 88 Graines od początku jego istnienia, aktywnie dostarczając kolejnych rozwiązań, które dzięki zaangażowaniu Raula udaje się stopniowo wprowadzać pośród wielu uczestników programu.